Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa ws. kierowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej. Według „Gazety Polskiej”, skarb państwa mógł utracić wskutek działania Kwaśniewskiego ok. 100 mln dolarów.
W momencie, kiedy pan Aleksander Kwaśniewski przestał pełnić urząd prezydenta RP, przestał go chronić immunitet. W tej chwili nie ma więc żadnych przeszkód, aby zbadać okoliczności tamtych zdarzeń - powiedział Ziobro.
W obronie Kwaśniewskiego stanęli jego byli partyjni koledzy i najbliżsi współpracownicy. - Wszystkie symbole muszą być przez PiS sponiewierane, bo IV Rzeczpospolita musi zniszczyć III - podsumował polecenie Ziobry Ryszard Kalisz z SLD.
Sam szef resortu sprawiedliwości zapewnił, że niczego nie przesądza i nie zamierza ingerować w śledztwo. Materiały trafiły do prokuratury w Lublinie i to właśnie tamtejszy prokurator apelacyjny zdecyduje, gdzie śledztwo będzie się toczyć i kto je poprowadzi. Nie wiadomo też na razie, czy w tej sprawie będzie przesłuchiwany sam Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski był przewodniczącym Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej pod koniec lat 80. Po 1989 r. działalność organizacji badała NIK, a później – na jej wniosek – prokuratura. Według ministra, sprawy tej nie obejmuje przedawnienie.