Za nami niesamowita noc. Na niebie można było zobaczyć kolorowy spektakl. W wielu miejscach Polski widoczna była zorza polarna. Na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy zdjęcia zrobione przez słuchaczy.

Kolorowy spektakl na niebie

W Polsce w nocy z czwartku na piątek odnotowano silną burzę geomagnetyczną. Z takimi zjawiskami związane są zorze polarne.

Za burzę geomagnetyczne odpowiedzialne są rozbłyski na Słońcu - czyli gwałtowne eksplozje energii - zarejestrowane w ciągu kilku ostatnich dni.

W ostatnich dniach obserwowaliśmy aż cztery rozbłyski klasy X. Główną przyczyną był jeden dłuższy rozbłysk klasy X1.8, z którym związany był CME (koronalny wyrzut masy - ang. coronal mass ejection). Doszło do niego w aktywnym regionie na Słońcu i był zwrócony w naszym kierunku - powiedziała ekspertka z Centrum Badań Kosmicznych PAN Helena Ciechowska.

Widoczność zależna od pogody

Możliwość obserwowania zorzy w danym regionie kraju zależy od pogody kosmicznej, ale również od lokalnych warunków meteorologicznych.

Jeśli tej nocy obserwowaliście zorzę polarną, wyślijcie nam swoje zdjęcia i filmy na fakty@rmf.fm!

Na Jowiszu i Neptunie

Zorza polarna to zjawisko świetlne występujące zazwyczaj w okolicach biegunów magnetycznych. Dlatego najczęściej zorze polarne można zobaczyć za kołami podbiegunowymi, ale gdy warunki są sprzyjające (intensywna aktywność słoneczna i docierające do Ziemi koronalne wyrzuty masy od naszej gwiazdy), zdarza się je dostrzec też w niższych szerokościach geograficznych, także w Polsce.

Zorze polarne występują też na niektórych innych planetach. Zaobserwowano je również na Jowiszu, Saturnie, Uranie, czy Neptunie.

Ostatnią zorzę nad Polską można było zaobserwować 10 maja br.