Zatrzymany w kwietniu w Polsce, na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Libańczyk podejrzewany o wspieranie Państwa Islamskiego został deportowany do Libanu - poinformował PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Żaryn powiedział PAP, że Libańczyka deportowano w połowie października. 61-letni mężczyzna został zatrzymany w połowie kwietnia 2020 r. przez Straż Graniczną, w związku z decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji, wydaną na wniosek szefa ABW.
Decyzja deportacyjna zobowiązywała go do powrotu do kraju pochodzenia oraz ustanowiła pięcioletni zakazu wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen - wyjaśnił.
Rzecznik podał, że na podstawie materiałów zgromadzonych przez ABW ustalono, że mężczyzna planował zorganizowanie na terenie RP i innych krajów Unii Europejskiej siatki mającej organizować i przeprowadzać zamachy terrorystyczne w państwach Europy Zachodniej.
Przez cały okres pobytu w Polsce, do chwili zatrzymania, Libańczyk był w stałym kontakcie ze strukturami Państwa Islamskiego, wykorzystując internetowe środki łączności - powiedział PAP Żaryn.
Deportowany miał też komunikować się z osobami powiązanymi z tą organizacją, przebywającymi na terenie państw UE i wspierać finansowo członków Państwa Islamskiego pozostających w Syrii - wynika z ustaleń ABW.