We Wrocławiu opublikowano wyniki kontroli alkoholu, który do badań przynosili ze swoich domów mieszkańcy. Przebadano w sumie 560 butelek wódki. W pięciu znaleziono śmiertelny metanol. W 290 płyn do mycia szyb.
Alkohol przynoszony z domów przez wrocławian badał Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycznej. Zainteresowanie było tak ogromne, że ograniczył bezpłatne badania trunków. Przebadano blisko 600 butelek. W pięciu znaleziono metanol, a w 290 płyn do mycia szyb. Po wypiciu skażonego alkoholu zawierającego izopropanol nie grozi co prawda śmierć, jak w przypadku metanolu, ale wystarczy tylko jego niewielka ilość, bo zaledwie jeden kieliszek, by zapaść w sen, który można porównać do snu narkotycznego. Samopoczucie osoby, która wypije taki alkohol, przez kilka dni pozostawia wiele do życzenia.
Od czasu wybuchu afery z trującym alkoholem z Czech kontrolowane są przygraniczne budki. Po polskiej stronie granicy wciąż nie można sprzedawać czeskich trunków, które mają więcej niż 20 procent alkoholu.
Najbliższy weekend to będzie także czas kontroli na targowiskach w całym regionie. To właśnie stamtąd pochodziła większość alkoholu, który do badań przynieśli wrocławianie, a który okazał się skażony.