150 policjantów przeszukuje plażę i las wzdłuż wybrzeża w Gdańsku-Brzeźnie. Szukają przedmiotów należących do 17-latki, której zwłoki w niedzielę rano odnalazł spacerujący tamtędy mężczyzna. Dziewczyna zginęła od ciosu nożem.
Policjanci szukają przede wszystkim narzędzia zbrodni, ale też roweru, którym jechała dziewczyna, zanim została napadnięta i zamordowana. To żółty rower górski.
Policjanci mają do przeszukania kilkukilometrowy pas. Liczą na to, że być może uda się znaleźć jeszcze inne przedmioty należące do ofiary.
17-latka pochodziła z Wejherowa. Do Trójmiasta przyjechała na weekend, na zajęcia na Uniwersytecie Gdańskim.