Jeden z turystów stracił na szczycie Babiej Góry orientację. Warunku są tam bardzo trudne, ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR ogłosili pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szczycie leży około 70 cm śniegu. Możliwy jest także porywisty wiatr.
Mężczyzna planował zejście w stronę Przełęczy Brona i dalej do Markowych Szczawin. Dzięki aplikacji "Ratunek" ustalono, że turysta znajdował się po drugiej stronie Babiej Góry, w pobliżu Stańcowego Siodła. Mężczyzna miały cały czas kontakt z ratownikami. Ostatecznie udało im się naprowadzić go z powrotem na szlak. Dzięki temu turysta zszedł do miejsca spotkania z ratownikami dyżurnymi z Markowych Szczawin, którzy wyruszyli mu na pomoc.
Jego stan był na tyle dobry, że pomoc medyczna nie była potrzebna.
W rejonie Babiej Góry pokrywa śnieżna jest nierównomierna. "Średnio leży go ok. 30 cm, ale punktowo w miejscach nawianych może to być do 70 cm. Przy schronisku na Markowych Szczawinach jest go 27 cm" - przekazali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
Pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest zejście samoistne małych i średnich lawin. "Należy zachować szczególną ostrożność na bardzo stromych stokach" - apelują goprowcy.
Zagrożenie lawinowe określane jest w pięciostopniowej, rosnącej skali.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.