​Trwają poszukiwania sprawcy zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin na Dolnym Śląsku. Swoje działania w miejscu znalezienia ciała zakończyli też policyjni technicy. Funkcjonariusze w dalszym ciągu apelują do kierowców o przekazywanie nagrań z wideorejestratorów.

Chodzi o każe nagranie, które może pomóc w ustaleniu sprawcy. Policji zależy zarówno na prywatnym monitoringu, jak i kamerkach samochodowych. Najbardziej istotne są nagrania wykonane w czwartek między 8 a 18 na trasie między Imbramowicami, Pożarzyskiem, Siedlimowicami, Domanicami, Mrowinami i Żarowem.

Wszystkie te informacje, które są przekazywane, bądź bezpośrednio do prokuratury, bądź na policję, są sprawdzane. Funkcjonariusze kontaktują się z tymi osobami - powiedziała Beata Piekarska-Kaleta, prokurator prowadząca śledztwo.

Wczoraj wieczorem anonimowe osoby zadeklarowały przekazanie za pośrednictwem policji 10 tysięcy złotych nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy.

Ciało 10-letniej Kristiny zostało odnalezione wieczorem w czwartek. Dziewczynka tego samego dnia była poszukiwana od południa. Wyszła ze szkoły i nie wróciła do domu, który oddalony jest o niespełna kilometr. W poszukiwania były zaangażowane służby i okoliczni mieszkańcy.

Częściowo roznegliżowane zwłoki odnalazł przypadkowy przechodzień.

Sekcja zwłok została wykonana we Wrocławiu. Jako przyczynę zgonu podano liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi. Ujawniono też ślady świadczące, że była to zbrodnia na tle seksualnym. 

Opracowanie: