Minister zdrowia Izabela Leszczyna przedstawiła wytyczne, które mają być wykładnią stosowania obowiązującego prawa dot. aborcji dla lekarzy i szpitali. "Ustawa mówi wyraźnie, że orzeczenie lekarza stwierdzające, że istnieje przesłanka do przerwania ciąży - jedno orzeczenie od jednego lekarza specjalisty - jest podstawą do przerwania ciąży" - mówiła Leszczyna. "Jeśli będzie żądanie drugiego orzeczenia lekarza bądź zwoływania konsylium to należy uznać to za utrudnianie dostępu do procedury medycznej, która jest w koszyku świadczeń gwarantowanych" - podkreśliła.

Izabela Leszczyna zwróciła uwagę, że ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży mówi ogólnie o zdrowiu. Dlatego jeśli np. lekarz psychiatra uznaje, że ciąża jest zagrożeniem dla zdrowia psychicznego kobiety, to zaświadczenie lekarza psychiatry jest wystarczającą przesłanką do terminacji ciąży. Dodała, że ustawa nie precyzuje, czy zagrożenie zdrowia lub życia kobiety ma być "nagłe, wyjątkowo groźne".

Bodnar: Prawa kobiet mają być w centrum

Obecny na konferencji minister sprawiedliwości Adam Bodnar przypomniał o wydanych na początku sierpnia wytycznych dla prokuratorów, które wskazują, jak powinni działać w postępowania dotyczących odmowy przerwania ciąży oraz aborcji farmakologicznej. W myśl tych wytycznych, prokuratorzy mają zachowywać m.in. "najwyższy profesjonalizm" przy przesłuchaniach kobiet i rzetelnie ustalić skutki odmowy dokonania aborcji.

To, co jest celem tych wytycznych, to uwrażliwienie prokuratorów i prokuratury na tego typu sprawy - na to, jak szczególną wagę powinniśmy przykładać do sytuacji kobiety, która znajduje się w tym trudnym momencie życiowym i w jaki sposób należy stosować te wciąż obowiązujące przepisy prawa karnego, w taki sposób, by nie prowadzić do jakiejś dodatkowej wiktymizacji, dodatkowego poniżenia czy trudnych sytuacji - tłumaczył Bodnar.

Minister sprawiedliwości wyraził nadzieję, że  wytyczne - obowiązujące wszystkich prokuratorów - "będą podstawą do kształtowania określonej praktyki funkcjonowania całego państwa". Chodzi o to, żeby zmienić też atmosferę, filozofię działania państwa; tu prawa kobiet mają być w centrum - oświadczył Bodnar.

Kolejne próby w Sejmie, także w tej kadencji pokazały, że trudno zdobyć większość na sali sejmowej na rzecz projektów, które uczyniłyby aborcję do 12. tygodnia legalną - podkreślił na konferencji premier Donald Tusk. Nie oznacza to, że pozostajemy bezczynni, jeśli chodzi o udostępnienie takich możliwości dla kobiet we wczesnej ciąży, które uznają z różnych powodów (...) że powinny mieć możliwość przeprowadzenia legalnej aborcji - dodał.

Tusk powiedział, że w ramach dotychczas obowiązującego prawa, rząd chce zmienić realia jego stosowania, aby państwo skuteczniej stawało po stronie kobiety. Podkreślił przy tym, że - jego zdaniem - do samej zmiany prawa również dojdzie, i to "szybciej, niż spodziewają się tego niektórzy".

Szukamy takich sposobów działania, które w praktyce umożliwią dostęp do legalnej aborcji - zapewnił szef rządu. 

Obecnie przerwanie ciąży jest możliwe w Polsce w dwóch przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałtu lub kazirodztwa). 

Kaczyński: W Polsce nie obowiązuje prawo

Do przedstawionych dziś wytycznych odniósł się lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

To jest jeszcze jeden z przykładów na to, że w Polsce po prostu prawo nie obowiązuje - stwierdził były premier. Oni robią co chcą - ponieważ oni to zapowiedzieli, i jest taka grupa społeczna, która bardzo się tego domaga (...) to się próbuje to w ten sposób załatwić - ocenił lider PiS. Jak dodał, "każdy, kto coś takiego zrobi, będzie się musiał liczyć z tym, że jednak prawo będzie znowu obowiązywało".