Na półtora roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i pięć tysięcy złotych grzywny skazał białostocki sąd lekarza, który przyjmował łapówki od pacjentów. Lekarz przyjął w sumie od trzech osób 600 złotych, dwie butelki alkoholu oraz słodycze.
Urolog Lech G. został zatrzymany pod koniec maja. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie stosowano wobec niego aresztu, a środkami zapobiegawczymi było 5 tys. zł poręczenia majątkowego i zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu.