Wrocławskie lotnisko uruchomiło nową płytę do odladzania samolotów. Dzięki temu ruch samolotów będzie przebiegał sprawniej, nawet w trudnych warunkach atmosferycznych.
Budowa płyty do odladzania samolotów to jedna z kluczowych inwestycji z uwagi na wzrost przepustowości wrocławskiego lotniska, w tym plany poszerzania bazy Ryanaira w przyszłym roku. Ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa realizowanych operacji - Jarosław Wróblewski, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.
Płyta do odladzania samolotów została ulokowana w miejscu, z którego najczęściej startują maszyny, technicznie to droga kołowania Alfa przy progu 2.9. To umożliwi płynny ruch samolotów bez konieczności korzystania za płyty do odladzania przy starym terminalu.
Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza zimą, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, bo samoloty zaraz po odlodzeniu będą mogły podchodzić do startu.
Odlodzeniu na nowej płycie będą poddawane wszystkie maszyny zgłaszające takie zapotrzebowanie. To ważne dla samolotów nocujących na wrocławskim lotnisku, ponieważ przyspiesza przeprowadzenie operacji lotniczych wcześnie rano.