Więzienie i kara grzywny - to wyrok dla trzech mężczyzn, którzy zdaniem lubelskiego sądu wprowadzili w obieg 472 sfałszowanych stuzłotówek. Banknoty podrabiano na kserokopiarce. Oskarżeni płacili nimi za przemycone papierosy.
Mariusz Z. i Sebastian M. skazani zostali na kary po cztery lata więzienia oraz po 9 tys. zł grzywny; będą też musieli zwrócić równowartość korzyści odniesionych z przestępstwa; sąd ocenił je na 22,5 tys. zł w przypadku każdego z nich. Trzeci oskarżony, Grzegorz Z. otrzymał karę dwóch lat więzienia oraz 3 tys. zł grzywny; on będzie musiał zwrócić 8 tys. zł zarobionych dzięki przestępstwu. Wyrok nie jest prawomocny.
Pieniądze zostały sfałszowane na potrzeby tylko jednej transakcji - kupna papierosów pochodzących z przemytu.
Mariusz Z. i Sebastian M. do podrabiania używali kolorowej kserokopiarki kupionej w sklepie za ok. 300 zł. Skserowali na niej sześć oryginalnych banknotów stuzłotowych, tworząc łącznie 472 kopie. Falsyfikaty przekazali Grzegorzowi Z., który w grudniu 2009 r. w miejscowości Brzeźno kupił za nie od Henryka M. tysiąc kartonów przemyconych papierosów.
Grzegorz Z. otrzymał za to 8 tys. zł, zaś Sebastian M. i Mariusz Z. mieli sprzedać papierosy i podzielić się zyskiem.
Gdy Henryk M. zorientował się, że zapłacono mu fałszywymi pieniędzmi, zawiadomił policję. Oskarżeni mężczyźni zostali zatrzymani przez CBA we wrześniu 2010 r.