Realizujemy już przelewy poręczeń za ks. Michała Olszewskiego, pieniądze zostały wpłacone - dowiedział się dziennikarz RMF FM od jednego z adwokatów księdza. "Liczymy, że jeszcze dziś cała trójka opuści areszt" - powiedział nam mec. Michał Skwarzyński, odnosząc się do sprawy trzech osób aresztowanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Zaksięgowanie tak wysokich sum musi chwilę potrwać, ale liczymy, że jeszcze dziś cała trójka opuści areszt - powiedział RMF FM mec. Michał Skwarzyński. Jak mówił później, poręczenie jest już zaksięgowane na koncie prokuratury.

Trzy wpłaty poręczeń po 350 tysięcy złotych zostały zlecone krótko po godzinie 8, ale ze względu na zwracającą uwagę bankowców wysokość przelewanych sum ich księgowanie trwa dłużej niż w wypadku niższych sum.

Poręczenie za ks. Olszewskiego wpłacił jeden z jego współbraci, przełożony zgromadzenia księży sercanów, a za Urszulę D. i Karolinę K. - były dziennikarz TVP Info. 

Od jednego z adwokatów nasz dziennikarz usłyszał, że ofert było więcej, zarówno od polityków jak innych osób publicznych, ale pieniądze na kaucje nie pochodzą od nich.  

Kiedy pieniądze są już na kontach prokuratury, wpłacający kaucje podpisują w prokuraturze zobowiązania, że osoby, za które poręczają, będą się stosować do obowiązków; dozoru policyjnego, zakazów opuszczania kraju i kontaktowania się ze sobą. Dopiero wtedy prokurator wystawia nakaz zwolnienia z aresztu, co powinno nastąpić niezwłocznie. 

Ksiądz Olszewski może wyjść za kaucją

W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił zażalenie na przedłużenie aresztu dla księdza Michała Olszewskiego. Oznacza to, że duchowny może wyjść na wolność.

Obrońca księdza Olszewskiego mec. Krzysztof Wąsowski przekazał, że sąd postanowił warunkowo uchylić areszt, jeżeli trzy aresztowane osoby wpłacą po 350 tys. złotych. Wyjaśnił, że jeżeli ksiądz i dwie urzędniczki wpłacą kaucję, to natychmiast wyjdą z aresztu.

Termin, który wyznaczył sąd na wpłatę kaucji na konto Prokuratury Krajowej, to 15 listopada.

Pod koniec sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu do 21 listopada tymczasowego aresztu dla księdza Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości - Urszuli D. i Karoliny K. Ich obrońcy złożyli zażalenie na to postanowienie.

Sąd poinformował, że zmiana środka zapobiegawczego wiąże się z zakazem opuszczania kraju przez całą trójkę, wraz z zatrzymaniem paszportów, a także obowiązkiem meldowania się dwa razy w tygodniu na policji. Ponadto będą mieli zakaz kontaktu między sobą i ze świadkami.

Sąd nie zauważył żadnych podstaw, by trzymać tych ludzi w izolacji, że tak naprawdę materiał dowodowy jest już zebrany i mogą się bronić z wolnej stopy - mówił mec. Wąsowski.

Wyjaśnił, że jeśli ksiądz Olszewski i dwie urzędniczki nie będą wpływać na postępowanie, to kaucja zostanie zwrócona. Podkreślił, że nie będzie żadnej zbiórki na kaucję i uczulił, żeby nie dać się oszukać na takie zbiórki.

Czego dotyczą zarzuty?

Ks. Michał Olszewski, prezes fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, został zatrzymany przez ABW pod koniec marca. Oprócz niego funkcjonariusze zatrzymali też dwie urzędniczki MS. Od tamtego momentu cała trójka przebywa w areszcie.

Zarzuty prokuratorów dotyczą m.in. wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Profeto, która - w ocenie prokuratorów - nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy, którzy decydowali o przyznaniu tych środków - jak podawała Prokuratura Krajowa - mieli działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.

List ks. Olszewskiego

Na początku lipca w mediach opublikowany został list ks. Olszewskiego, który miał ujawniać okoliczności jego zatrzymania. Wynika z niego, że podejrzany był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety. We wrześniu wiceszefowa MS Maria Ejchart zapewniała, że sytuacja aresztowanych w tej sprawie - w tym ks. Olszewskiego - "została szczegółowo sprawdzona". Dodała, że sytuację tych osób sprawdził niezależny sędzia penitencjarny, który nie dopatrzył się naruszenia prawa w ich sprawie.

W październiku 98 parlamentarzystów PiS oraz kilku posłów Konfederacji złożyło w PK oraz w Sądzie Rejonowym w Warszawie poręczenie osobiste za ks. Olszewskiego. "Ksiądz Michał Olszewski od wielu miesięcy jest bezprawnie przetrzymywany przez Bodnarowców w areszcie" - napisał wtedy na portalu X rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Jak napisano we fragmencie opublikowanego przez rzecznika PiS pisma, "podejrzany nie będzie zmieniał miejsca zamieszkania w trakcie postępowania oraz będzie informował organy procesowe o każdej planowanej zmianie miejsca pobytu". Zapewniono też, że ks. Olszewski będzie "w pełni współpracował z organami procesowymi, celem rzetelnego wyjaśnienia i zakończenia przedmiotowego postępowania".

Opracowanie: