Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu prokurator generalny podejmie decyzję w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze - dowiedział się reporter RMF FM Kacper Wróblewski.

Odpowiednie dokumenty są już na biurku Adama Bodnara. Jeśli minister sprawiedliwości pozytywnie rozpatrzy wniosek, niewykluczone, że na grudniowym posiedzeniu Sejm zadecyduje o immunitecie Zbigniewa Ziobry.

Czwarta próba przesłuchania - zakończona fiaskiem

Przypomnijmy, że 4 listopada były szef resortu sprawiedliwości po raz czwarty nie stawił się na przesłuchanie przed komisją do spraw Pegasusa. Nie usprawiedliwił nieobecności. 

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka przypomniała, że były szef MS dwa razy usprawiedliwił swoją nieobecność, przekazując stosowane zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego, związane z chorobą nowotworową. 

Następnie komisja zwróciła się do Prokuratury Krajowej o powołanie biegłego lekarza sądowego, żeby zbadał stan zdrowia Ziobry. Z opinii wydanej przez biegłego wynikało, że świadek może stawić się na przesłuchaniu, w związku z czym komisja wezwała go na 14 października. Wówczas Ziobro ponownie nie pojawił się na posiedzeniu i nie usprawiedliwił nieobecności.

6 listopada Sąd Okręgowy w Warszawie ukarał Ziobrę karą 2 tys. złotych grzywny za niestawienie się na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa w dniu 14 października. Komisja śledcza wnioskowała dla niego o karę 3 tys. zł. Postanowienie wydała sędzia SO Anna Ptaszek.

Jak wynika z uzasadnienia postanowienia, które opublikowano na stronie internetowej sądu, "bezsporne pozostaje, że Zbigniew Ziobro w rozumieniu przepisów o doręczeniach, został prawidłowo powiadomiony o terminie czynności" i pomimo prawidłowego zawiadomienia o terminie posiedzenia Komisji Śledczej, nie stawił się na niej bez należytego usprawiedliwienia.

Komisja śledcza ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

10 września TK orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Sędzia Stanisław Piotrowicz, uzasadniając decyzję Trybunału, mówił, że uchwała o powołaniu komisji śledczej ws. Pegasusa została "dotknięta wadą prawną". Według TK Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi (którzy zostali skazani prawomocny wyrokiem).

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.