Po południu z kilkugodzinną wizytą przyjeżdża do Polski prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush. Na Helu w letniej rezydencji polskiego prezydenta spotka się z Lechem Kaczyńskim. Głównym tematem rozmów mają być plany instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Spotkanie prezydentów ma przebiegać w swobodnej atmosferze, "bez krawatów". Podczas krótkiej wizyty Polacy chcą ująć Amerykanów urokami polskiego wybrzeża i smakołykami polskiej kuchni.
Air Force One z George`em Bushem i jego żoną Laurą wyląduje na lotnisku Gdańsk-Rębiechowo o godz. 16.20. Państwo Bush zostaną powitani na lotnisku przez Lecha Kaczyńskiego, któremu będzie towarzyszyć żona Maria.
W rezydencji na Helu rozmowy prezydentów mają potrwać około 30 minut. Po wspólnym lunchu, na którym zostaną podane polskie dania, Bush i Lech Kaczyński wrócą do Gdańska. O 19.10 na lotnisku planowane są oświadczenia dla mediów. O 19.30 prezydent Bush ma odlecieć do Rzymu.
Wizytę w Polsce będzie zabezpieczało m.in. ok. 2 tys. policjantów, funkcjonariuszy BOR oraz agentów ochrony z USA. W zabezpieczenie ich pobytu na Helu będą zaangażowane Marynarka Wojenna, Żandarmeria Wojskowa i Straż Graniczna. Na czas wizyty w pobliżu miejsc, gdzie będą przebywali prezydenci, zostanie prawdopodobnie całkowicie ograniczony ruch drogowy, zamknięte zostaną szlaki wodne i przestrzeń powietrzna.
Przeciw wizycie Busha oraz planom umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej będzie manifestować Inicjatywa Stop Wojnie, planująca kilkukilometrowy przemarsz w okolice rezydencji prezydenta RP.