Na terenie Polski ma powstać i być szkolona formacja składająca się z obywateli Ukrainy, którzy na ochotnika zgłoszą się do obrony swojego kraju - to jeden z zapisów podpisanej w poniedziałek przez Donalda Tuska i Wołodymyra Zełenskiego umowy dotyczącej spraw bezpieczeństwa.
W poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk podpisali ukraińsko-polską umowę w dziedzinie bezpieczeństwa. Dotyczy ona m.in. strącania nad terytorium Ukrainy rakiet lecących w stronę Polski, a także współpracy w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej, obrony cywilnej, działalności wywiadowczej, cyberbezpieczeństwa oraz przeciwdziałania dezinformacji rosyjskiej.
Jak powiedział Zełenski, "umówiliśmy się też w naszym porozumieniu na sformowanie i szkolenie na terenie Polski ukraińskiego legionu".
Będzie to nowa formacja złożona z ochotników, która na wzór ukraińsko-polsko-litewskiej brygady mogłaby umożliwić obywatelom Ukrainy, znajdującym się na terenie Polski, wzięcie udziału w obronie Ukrainy - przekazał ukraiński prezydent.
Wyjaśnił, że "legion ukraiński przeszedłby szkolenie w Polsce, zostałby wyposażony i uzbrojony". Każdy obywatel Ukrainy, który zdecyduje się wstąpić do legionu, będzie mógł podpisać kontrakt z siłami zbrojnymi Ukrainy - dodał Zełenski.
Ukraiński szef państwa, mówiąc o umowie, podkreślił, że jest to "doniosłe i ambitne porozumienie", które - jak mówił - "w ogromnej mierze pomoże nam chronić życie naszych obywateli i przeciwdziałać rosyjskiemu złu".
Krótko po wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, prezydent Ukrainy zapowiedział utworzenie nowej odrębnej jednostki, składającej się z cudzoziemców - Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Legion został sformowany 27 lutego 2022 roku. Krótko po jego powstaniu liczył on kilkanaście tysięcy żołnierzy.