UE wyłoży dziś karty na stół w negocjacjach z Polską i innymi kandydatami. W Kopenhadze odbędzie się miniszczyt Unii, w czasie którego premier Danii Anders Fogh Rasmussen, szef Komisji Europejskiej Romano Prodi, komisarz ds. poszerzenia Guenter Verheugen przedstawią dziś finansową ofertę na pierwsze trzy latach członkostwa.
Za poszerzeniem Unii Europejskiej jest co drugi mieszkaniec krajów Wspólnoty. Najwięcej zwolenników jest w Danii, a najmniejsze poparcie we Francji. W Niemczech, największym kraju Unii, polską kandydaturę popiera tylko 40 proc. ankietowanych. Przeciw jest 44 proc.
Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele: Niemcy boją się przede wszystkim napływu taniej siły roboczej. Obawiają się też, że po integracji wschodnie landy Niemiec nie będą traktowane jako tzw. regiony uboższe, którym należą się dopłaty z unijnej kasy.
Tereny byłej NRD wciąż nie dorównują starym landom. Panuje tam wysokie bezrobocie, słabe uprzemysłowienie i wciąż niższe niż na Zachodzie płace. Na pomoc tym landom przeznaczono w Agendzie 2000 - 20 mld euro.
09:30