Śmiertelny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Tychach. Zginął 51-letni kierowca cinqucento. W tej chwili tory są zablokowane. Policjanci ustalają okoliczności tragedii.
Do wypadku doszło przed godziną 8 na niestrzeżonym przejeździe w Tychach-Żwakowie. Kierowca wjechał na torowisko, uderzając w bok pociągu z Katowic do Wisły. Odbił się od niego, po czym wpadł pod jadący z przeciwka inny pociąg, relacji Zwardoń-Katowice - powiedział nadkomisarz. Piotr Bieniak z śląskiej policji.
Samochód został tak zmiażdżony, że trudno rozpoznać jego markę. To prawdopodobnie fiat seicento lub cinquecento. Dotąd nie wiadomo, czy w samochodzie nie było pasażera. Na miejscu jest policja i prokurator.
Nie wiadomo, jak długo najpopularniejsza w regionie trasa Katowice - Bielsko-Biała będzie zablokowana. Usuwanie szkód potrwa co najmniej do południa. Pasażerowie muszą się liczyć ze sporymi opóźnieniami pociągów.