Manifestacja przeciw dopalaczom odbyła się w sobotę w Zawierciu w Śląskiem. To w okolicach tego miasta w ostatnim kwartale po zażyciu dopalaczy zmarło 6 osób. Sprawą zajmuje się policja.
Manifestację zorganizowano pod hasłem "Powiedz stop dopalaczom". Uczestnicy demonstracji mieli ze sobą powiększone zdjęcie młodego mężczyzny, który w styczniu zażył dopalacze i zmarł. Na manifestację przyszli m.in. jego bliscy.
To trucizna, która może zabrać życie. Dlatego tu dziś jesteśmy - mówili uczestnicy protestu w czasie przemarszu ulicami miasta.
Manifestanci dotarli przed budynek komendy policji. Tam spotkali się z jednym z policjantów. Jak mówili, liczą na zatrzymania kolejnych osób, które zajmują się sprzedawaniem dopalaczy w Zawierciu. Nie wykluczamy takich zatrzymań - mówi Andrzej Świeboda, rzecznik zawierciańskiej policji.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Do tej pory zatrzymano dwie osoby, które sprzedawały dopalacze. Kobieta została tymczasowo aresztowana, a mężczyzna jest pod dozorem policji.