Władimir Semirunnij zdobył srebrny medal mistrzostw świata w Hamar (Norwegia) na dystansie 10 000 m. To drugi medal panczenisty na tej imprezie i trzeci reprezentacji Polski.

W niedzielę Semirunnij poprawił rekord życiowy wynikiem 12.49,93. To rezultat znacznie lepszy od rekordu Polski Pawła Zygmunta z 2005 roku (13.19,73), ale 22-letni zawodnik nie ma jeszcze obywatelstwa polskiego.

Szybciej od niego pojechał tylko Włoch Davide Ghiotto, uzyskując czas 12.46,15.

"Mówiłem przed startem, że bardzo chciałbym poprawić swoje rekordy życiowe. I tak zrobiłem"

Mówiłem przed startem, że bardzo chciałbym poprawić swoje rekordy życiowe. I tak zrobiłem - na 5000 i 10 000 m. Super. Jechałem równo, od razu z pierwszego kółka poczułem, że mogę tak jechać do końca. Po prostu jechałem i trzymałem to. Teraz tak mam w głowie, że można było jedno kółko wcześniej mocniej pojechać. Ale naprawdę dałem z siebie wszystko, nogi bolą, w głowie się kręci. Czuję, że oddałem wszystko - mówił Semirunnij krótko po swoim występie, cytowany w komunikacie polskiej federacji (PZŁS).

Semirunnij to młody łyżwiarz z Rosji, który po inwazji tego kraju na Ukrainę zdecydował się na wyjazd do Polski i podjęcie treningów z biało-czerwoną reprezentacją. 

Po karencji może startować w zawodach międzynarodowych, np. właśnie mistrzostwach świata czy Pucharze Świata, ale, by w przyszłym roku wystartował w igrzyskach olimpijskich, musi mieć polskie obywatelstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Marzę o tym, żeby dostać polskie obywatelstwo i móc reprezentować Polskę na igrzyskach olimpijskich. Ode mnie jednak już nic zależy. Tylko wyniki, a te są dobre. Bardzo chciałbym, żeby to mi pomogło z uzyskaniem obywatelstwa - zaznaczył zawodnik.

To kolejny medal reprezentanta Polski na MŚ. Wcześniej Semirunnij zdobył brązowy medal na dystansie 5000 m.

W sumie biało-czerwoni wywalczyli dotychczas w Hamar trzy medale - srebrny i dwa brązowe. Oprócz Semirunnija brąz zdobyła drużyna sprinterek w składzie: Karolina Bosiek, Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek-Nogal.

Rywalizację w Hamar zakończył bieg masowy kobiet, z udziałem dwóch Polek. Triumfowała Holenderka Marijke Groenewoud. Natalia Jabrzyk zajęła 13. miejsce, a Olga Piotrowska - 24., czyli ostatnie.

Wcześniej tego dnia Jabrzyk wystąpiła na dystansie 1500 m i uplasowała się na 12. pozycji, osiągając czas 1.57,73. Wygrała Holenderka Joy Beune - 1.55,28.