Kłopoty banków, ostrzejsze kryteria kredytowania i słabnąca złotówka nie odstraszają torunian od wizyt w sklepach ze sprzętem elektronicznym i gospodarstwa domowego. Choć ceny wzrosły w toruńskich sklepach o średnio 10 procent w ciągu zaledwie kilku ostatnich tygodni.
Rosnące ceny nie zniechęcają jednak kupujących, którzy przewidują, że wkrótce może być jeszcze drożej. Niektórzy inwestują w sprzęt, kupują lodówki, pralki. Może to pójdzie jeszcze w górę i na tym zyskają - mówią reporterowi RMF FM Tomaszowi Fenske klienci toruńskiego centrum handlowego: