Jakub Tomczak, skazany w Wielkiej Brytanii za gwałt, spędzi w więzieniu 12 lat. Taki wyrok wydał sąd apelacyjny i ta decyzja jest ostateczna. Ten wyrok jest znacznie łagodniejszy od wydanego przez brytyjski sąd.
Polak nigdy nie przyznał się do zgwałcenia Brytyjki. Mimo to sąd w Exeter skazał go na podwójne dożywocie. Oparł się na badaniach DNA. Wcześniej polski sąd zgodził się na wydanie Polaka Wielkiej Brytanii, ale pod warunkiem, że w wypadku skazania Tomczak odsiadywałby wyrok w Polsce.
Początkowo sąd w Poznaniu zdecydował, że Tomczak odbędzie w Polsce taką karę, jaką zasądził wobec niego sąd brytyjski. Sprawę wznowiono, kiedy w marcu tego roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego, która zezwala m.in. na zmienianie kar dla Polaków wydanych za granicę na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jeśli kara orzeczona przez obcy sąd przekroczy maksymalny pułap przewidziany w naszym prawie, polskie sądy muszą złagodzić wyrok.
W efekcie Tomczak został skazany na 12 lat więzienia za gwałt i 10 lat za pobicie, a wyroki miał odsiadywać jeden po drugim. Obrońcy złożyli jednak apelację, a sąd uznał teraz, że skazany odsiedzi wyroki równocześnie.