Na ciałach dwóch mężczyzn, którzy w poniedziałek zmarli w niejasnych okolicznościach w szpitalu w Polanicy-Zdroju, nie znaleziono śladów działania osób trzecich. Przeprowadzone dziś badania nie wyjaśniły jednak przyczyny zgonów. Prokuratura zleciła więc dodatkowe - ich wyniki poznamy za dwa miesiące.
53- i 55-latek byli leczeni neurochirurgicznie, ich stan był dobry. Zmarli w tym samym czasie. Jak powiedziała nam Ewa Ścierzyńska z prokuratury w Świdnicy, prawdopodobnie w obu przypadkach była to śmierć gwałtowna.
O podejrzanej sytuacji powiadomili śledczych pracownicy szpitala. Sprawę wyjaśnia prokuratura rejonowa w Kłodzku.
Zabezpieczona została dokumentacja szpitala, przesłuchiwani są świadkowie. Śledczy będą sprawdzać, czy w czasie leczenia obu mężczyzn nie popełniono błędu, który mógł doprowadzić do śmierci.
(edbie)