W poniedziałek ma zapaść decyzja, czy w ogóle dojdzie do zawarcia przez PiS jakiejkolwiek koalicji – dowiedziało się RMF FM. Politycy PiS-u, LPR-u i Samoobrony, którzy negocjowali odnowienie umowy koalicyjnej w rządowym hotelu w Warszawie, opuścili go tylnym wyjściem, aby uniknąć spotkania z dziennikarzami.
Szef klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński stwierdził przed spotkaniem, że jego klub nie wyklucza powrotu do rozmów z PSL-em, jeśli negocjacje w sprawie odtworzenia koalicji z partią Leppera zakończą się fiaskiem.
Andrzej Lepper powiedział, że odnowienie koalicji jest tak samo prawdopodobne jak wcześniejsze wybory. Z kolei Janusz Maksymiuk podkreślił, że jeśli dojdzie do zawarcia umowy koalicyjnej, przewodniczący Samoobrony wróci na stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa.
Trzy tygodnie temu z koalicji z PiS i LPR została wycięta Samoobrona, obecny zabieg ma polegać na ponownym jej przyszyciu. Szanse na przeżycie obecnej ekipy rządzącej bez Samoobrony są niskie. We wtorek posłowie mają bowiem głosować nad rozwiązaniem Sejmu.