Ambasador Rosji w Polsce wprowadza w błąd polską opinię publiczną - tak Aleksander Szczygło skomentował wypowiedź Władimira Grynina, który twierdzi, że ambasada nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta listu z zapowiedzią przyjazdu Lecha Kaczyńskiego na rocznicowe uroczystości w Katyniu. Według szefa prezydenckiego BBN, list pod koniec stycznia trafił także do polskiego MSZ i Rady Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa.
Widocznie sprawa braku porządku może dotyczyć również niektórych ambasad - komentuje Szczygło.
Na początku lutego premier Rosji Władimir Putin zaprosił na uroczystości rocznicowe szefa polskiego rządu Donalda Tuska. Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział wówczas, że również weźmie w nich udział. Przedstawiciele jego kancelarii informowali później, że 27 stycznia o zamiarze prezydenta zostało poinformowane MSZ oraz rosyjska ambasada w Warszawie.
Nic takiego nie widziałem - informował natomiast w sobotę ambasador Władimir Grinin, pytany, czy do kierowanej przez niego placówki wpłynęło pismo z kancelarii Lecha Kaczyńskiego. My do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie - mówił.