Paweł P. - zatrzymany dwa dni temu w sprawie korupcji w Tarnowie - pogrążył swoimi zeznaniami prezydenta miasta - dowiedział się dziennikarz śledczy RMF FM. Mężczyzna potwierdził, że Ryszard Ś. otrzymał pieniądze za przychylność przy przetargach na budowę obwodnicy miasta.
To istotna osoba z punktu widzenia samych wydarzeń, bo Paweł P. miał uczestniczyć w spotkaniu, na którym przekazano pieniądze prezydentowi Tarnowa. Kolejne ustalenia, a także weryfikacja połączeń telefonów, wskazują już niezbicie, że do korupcji doszło - powiedział reporterowi RMF FM jeden z prokuratorów znających sprawę. Prowadzący działalność gospodarczą Paweł P. otrzymał zakaz opuszczania kraju. Zatrzymano mu paszport. Prokuratura zastosowała wobec niego także poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. złotych i dozór policji.
Krakowski sąd uwzględnił też dwa dni temu zażalenie na areszt podejrzanego o przekazanie łapówki prezydentowi Tarnowa Bogdana G. Zastosował wobec niego takie same środki zapobiegawcze, jak w przypadku Pawła P. Sąd wskazał w uzasadnieniu, że nie zachodzi obawa matactwa, ponieważ zarzuty dotyczą 2010 roku. Podejrzany złożył już wyjaśnienia i prokuratura weryfikuje materiał dowodowy. Los prezydenta rozstrzygnie się natomiast 22 października, bo wtedy wyznaczone jest posiedzenie sądu w związku z zażaleniem na aresztowanie prezydenta.
Prezydent Tarnowa został zatrzymany 27 września rano. W Prokuraturze Okręgowej w Krakowie usłyszał zarzuty przyjęcia 50 tys. zł łapówki od jednej z firm budowlanych. Przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do winy. Tego samego dnia sąd na wniosek prokuratury aresztował Ryszarda Ś. na trzy miesiące. Jako główne powody wskazano obawę matactwa i zagrożenie wysoką karą. Podejrzanemu o korupcję prezydentowi grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Jak informowała prokuratura, "Ryszard Ś. jest podejrzany o to, że w okresie od 9 września do 30 listopada 2010 roku w Tarnowie, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta miasta Tarnowa, przy pomocy udzielonej przez prezesa zarządu Żużlowej Sportowej Spółki Akcyjnej Unia Tarnów Bogdana G. przyjął od przedstawicieli jednej z firm budowlanych korzyść majątkową w kwocie 50 tys. zł".
Według prokuratury "korzyść udzielona została w zamian za przychylność dla tej firmy, umożliwiającą uzyskanie przez nią korzystnych decyzji przedstawicieli Urzędu Miasta Tarnowa oraz uprzywilejowanej pozycji w ramach przeprowadzonych przez Urząd Miasta Tarnowa oraz Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich w Tarnowie procedur udzielenia zamówień publicznych w przetargach na wykonanie robót drogowych, a w konsekwencji wygranie tych przetargów i realizację inwestycji".
Na wątek korupcyjny prokuratura trafiła w śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej związanej z budową połączenia al. Jana Pawła II z węzłem Krzyż autostrady A4 w Tarnowie. Wątek ten wyłączono do odrębnego postępowania. Zarzuty usłyszał w nim już Bogdan G. Pierwotnie dotyczyły one płatnej protekcji. W związku z nowymi okolicznościami zarzut ten został zmieniony na pomoc w przyjęciu łapówki w kwocie 50 tys. zł poprzez odebranie od przedstawicieli firmy budowlanej pieniędzy i przekazanie ich Ryszardowi Ś.