Mówienie o jakiejś masowej inwigilacji to jest wymysł z księżyca, bo to były niewielkie ilości, nieprzekraczające kilkuset osób w ciągu roku - powiedział podczas konferencji prasowej poseł PiS Marek Suski, pytany o inwigilowanie przy pomocy oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
Opozycja naciska na PiS, by powstała sejmowa komisja śledcza w sprawie inwigilacji od 2005 roku. Przedstawiciele partii rządzącej jednak konsekwentnie odrzucają ten pomysł, przekonując, że taka komisja jest niepotrzebna. Własną komisję stworzył natomiast kontrolowany przez opozycję Senat. O możliwość stworzenia takiego organu w Sejmie został podczas konferencji prasowej zapytany poseł PiS Marek Suski.
Jaki pomysł miałby służyć powołaniu tej komisji? Powołali senatorowie i widzę, że tam jest dość dużo ciekawych informacji, fake newsów, między innymi zarzuty dotyczące jakiejś masowej inwigilacji - mówił Suski.
Ja mogę państwa zapewnić, że mówienie o jakiejś masowej inwigilacji, to jest wymysł z księżyca, bo to były niewielkie ilości. Nieprzekraczające kilkuset osób w ciągu roku ani milionów - powiedział, dodając, że dokładnych danych nie może podać, gdyż są "objęte tajemnicą".