Dwie osoby zginęły w pożarze, który wybuchł przed południem w pustostanie przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Z kolei 15 osób ewakuowano po pojawieniu się ognia w jednej z kamienic w Otyniu w Lubuskiem. W tym pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zgłoszenie o płonącym parterowym budynku przy ul. Żwirki i Wigury stołeczni strażacy otrzymali dziś po godzinie 11. Kilka minut później trzy zastępy straży pożarnej zaczęły gasić niewielki drewniany pawilon, stojący w pobliżu kilku podobnych. W zgliszczach znaleziono później zwłoki dwóch osób.
Śledczy badający tożsamość ofiar i okoliczności ich śmierci podejrzewają, że mogły to być osoby bezdomne, które w pustostanie próbowały ochronić się przed mrozem.
Pożar wybuchł dziś także w jednej z kamienic w lubuskim Otyniu. Na miejsce wysłano pięć zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza, podczas której ewakuowano z budynku 15 mieszkańców, trwała dwie godziny.
Na razie nie wiadomo, czy ewakuowane osoby będą mogły wrócić do mieszkań. Dowiemy się tego po oględzinach budynku - zapowiedział dyżurny lubuskiej straży pożarnej. W razie potrzeby lokalne władze zapewnią poszkodowanym tymczasowe lokum.