Kilka osób, które nielegalnie uzyskały dyplomy w Collegium Humanum, zgłosiło się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego - dowiedział się reporter RMF FM. Prokuratura prowadzi wielkie śledztwo w sprawie handlu dyplomami na tej prywatnej uczelni wyższej.
Ciąg dalszy głośnej sprawy Collegium Humanum. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, kilka osób, które nielegalnie uzyskały dyplomy w Collegium Humanum, zgłosiło się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Służby nie chcą ujawniać ich tożsamości, ani nawet zawodów, czy funkcji, które pełniły. Wiadomo natomiast, że chodzi o ludzi, którzy wbrew przepisom uzyskali dyplomy MBA. Świadectwa ukończenia tych studiów menadżerskich były przepustką między innymi do zatrudnienia w radach nadzorczych państwowych spółek.
Jak ustalił reporter RMF FM, są to pierwsze osoby, które odpowiedziały na propozycję CBA dotyczącą możliwości uniknięcia kary. Nie są karane osoby, które zgłosiły udział w korupcji osoby publicznej i ujawniły wszelkie szczegóły tego procederu.
Do sprawy na X (dawniej Twitter) odniósł się rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, który potwierdził doniesienia naszego dziennikarza. Jacek Dobrzyński przypomniał, że zainteresowani klauzulą niekaralności w sprawie Collegium Humanum sami muszą przyjść do CBA i ujawnić wszystkie okoliczności przestępstwa, "zanim CBA przyjdzie do nich".