Podczas nawałnicy szalejącej w piątek nad woj. kujawsko-pomorskim zginęła młoda dziewczyna. Silny wiatr przewrócił drzewo na samochód nauki jazdy; zginęła kursantka, jej instruktor został ranny. Ale burze nawiedziły także inne regiony Polski. W Opolu Lubelskim wiatr przewrócił namiot cyrkowy. 40 osób zostało rannych.
Wichury – jak donosi reporter RMF FM – dały się we znaki w całym województwie kujawsko-pomorskim; informacje o przewróconych drzewach i zerwanych liniach energetycznych napływają z całego regionu. Do godz. 16 strażacy otrzymali około 120 zgłoszeń o rozmaitych szkodach. Najmocniej wiało jednak w Bydgoszczy i w powiatach mogliańskim oraz świeckim.
Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło w Łowinie, wsi koło Bydgoszczy. Tam na samochód nauki jazdy spadło ogromne drzewo. W przygniecionym aucie zginęła kursantka; instruktor został ranny. Z kolei w Dobrzejewicach koło Torunia silny wiatr zerwał część dachu ze szkoły. Tam, na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Potężne burze przeszły także nad innymi częściami kraju. Aż kilkaset drzew powyrywała z korzeniami wichura w woj. warmińsko-mazurskim. Na jeziorze Mikołajskim wywróciły się dwie żaglówki - na szczęście nikomu nic się nie stało.
W Suwałkach w wyniku silnego podmuchu wiatru runęło rusztowanie budowlane. Przygniecione zostały dwie nastolatki. Obie trafiły do szpitala. Do szpitala trafił też mężczyzna, na którego samochód spadł konar. Do tego zdarzenia doszło na trasie Łomża-Białystok w miejscowości Wizna.
40 osób zostało rannych w Opolu Lubelskim (woj. lubelskie). Wichura przewróciła tam cyrkowy namiot. Do wypadku doszło w czasie przedstawienia. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Kota:
Wichury i deszcze szalały także na Pomorzu Zachodnim oraz w Małopolsce. W Krakowie Nowej Hucie spadający konar ranił mężczyznę. W Siedlcach na Mazowszu w jednej z restauracji został zerwany dach. Z kolei na przechodzącej obok miasta trasie nr 2 na samochód spadł konar; ranne zostały dwie kobiety. Jedna osoba została ranna w Radomiu - przygniotło ją spadające drzewo.
Niestety synoptycy nie mają zbyt dobrych wiadomości. Musimy się raczej z intensywnymi zjawiskami. Prędkość wiatru może przekraczać nawet 60 kilometrów na godzinę. Tak silny wiatr może przewracać drzewa - mówi RMF FM Grzegorz Krawczyński z biura prognoz Cumulus.