W stolicy Dolnego Śląska testowane są nowe kosze na śmieci. Z zewnątrz nic szczególnego, tajemnica kryje się pod ziemią. To właśnie tam w minibunkrach znajdują się główne zbiorniki. I tak, worek ze śmieciami wrzucany do przypominającego nieco parkomat pojemnika. A stamtąd odpadki spadają do podziemnego magazynu.
Takie rozwiązanie ma sprawić, że z krajobrazu miasta znikną koszmarne wiaty, w których znajdują się tradycyjne kontenery. A te można znaleźć zarówno w centrum miasta, jak i na wrocławskich osiedlach. Wrocławianie wprost mówią, że mają już dość cuchnących miniwysypisk. Z mieszkańcami miasta i urzędnikami rozmawiała reporterka RMF FM:
Jeden taki nowoczesny kosz na śmieci kosztuje 6 tysięcy euro. Niemało, ale jeżeli podziemne kontenery przejdą pomyślnie testy będą montowane na terenie całego miasta.