"Nie przyszedłem was agitować. Jeśli jednak jesteście ludźmi środka, zapraszam was na Platformę" - mówił uczestnikom nadzwyczajnego zjazdu Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego Andrzej Olechowski.
Lider Platformy Obywatelskiej jest specjalnym gościem szczególnie ważnego dla SKL-u zjazdu. Dziś zdecyduje się, czy Stronnictwo powinno przystąpić do Platformy, czy też pójść inną drogą. Po gromkich brawach, jakie otrzymał po swoim wystąpieniu Olechowski, można spodziewać się jednak, że delegaci SKL-u wybiorą to pierwsze rozwiązanie. Olechowski przemówił od razu po wyborze prezydium kongresu. Szczególnie ciepło przywitał profesora Religę, który udzielił mu wsparcia w czasie wyborów prezydenckich, a następnie przeszedł do sedna sprawy. „Polski sierpień już nie jest wspólnym mianownikiem dla prawicy” – powiedział. Niedwuznacznie sugerując, że takim mianownikiem dla ugrupowań konserwatywno-liberalnych należy upatrywać w Platformie. „Spotkacie się z życzliwością, jesteście tam potrzebni. Tylko razem możemy na pewno zwrócić wielu ludziom Polskę i marzenia” – powiedział Olechowski.
Na kongres chciał też przyjechać premier Jerzy Buzek, jednak tuż przed samym przyjazdem premier zmienił zdanie, prawdopodobnie uznał, że namawianie SKL do pozostania w AWS nie ma już sensu. Delegaci SKL-u o swojej przyszłości zdecydują w ciągu kilku najbliższych godzin. Sprawa przystąpienia na Platformę wydaje się już jednak przesądzona.
foto RMF FM
09:45