Zarzuty wprowadzenia do obiegu sfałszowanych obligacji wartych 100 milionów dolarów i działania w zorganizowanej grupie przestępczej postawiła lubelska prokuratura ośmiu osobom. Wśród nich jest trzech Polaków, dwóch Włochów, dwóch Ukraińców i obywatelka Rumunii narodowości mołdawskiej.
Wszyscy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a prokuratura zamierza skierować do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie.
Zatrzymanym prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która planowała wprowadzenie do obiegu podrobionych obligacji Systemu Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Drugi zarzut dotyczy wprowadzenia do obiegu podrobionego dokumentu obligacji, opiewającego na kwotę 100 milionów dolarów. Według prokuratury, grupa działała od kwietnia ubiegłego roku na terenie Polski i Ukrainy i przygotowywała się do "puszczenia w obieg" jeszcze sześciu podrobionych obligacji. Przestępcy chcieli je sprzedawać mniej więcej za 10 procent ich wartości nominalnej.
Według rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beaty Syk-Jankowskiej, jedna z podejrzanych osób przyznała się do winy. Innych szczegółów śledztwa prokuratura nie chce ujawniać, bo akta sprawy tej sprawy są objęte klauzulą tajności.
O zatrzymaniach osób podejrzanych o puszczanie w obieg fałszywych obligacji poinformował w poniedziałek rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Jak mówił, zatrzymań dokonała specjalna grupa realizacyjna CBA przy wsparciu funkcjonariuszy biura operacji antyterrorystycznych, a wszystko rozegrało się na terenie województw lubelskiego i małopolskiego. Innych szczegółów sprawy Dobrzyński nie chciał ujawnić, ale nie wykluczył kolejnych zatrzymań.