Benek to młody ryś mieszkający w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Opiekujący się nim weterynarze chcą, by to rzadko spotykane zwierzę wróciło na wolność. Żeby jednak było to możliwe, musi być leczony i odpowiednio karmiony, a to bardzo dużo kosztuje. Dlatego proszą o pomoc.

Benek trafił do ośrodka w grudniu zeszłego roku. Był kompletnie wycieńczony. W poszukiwaniu pożywienia zbliżył się do ludzkich zabudowań. Pracownicy ośrodka w Przemyślu zabrali go z prywatnego podwórka w miejscowości Bircza. Gdy go przebadali, okazało się, że miał ok. 7 miesięcy. Nie wiadomo, dlaczego tak wcześnie został oddzielony od matki. Nie potrafił jeszcze sam polować. Gdyby nie zauważyli go okoliczni mieszkańcy, na pewno nie przeżyłby.

Dziki kot musiał początkowo być pod całodobową, intensywną opieką. Jego apetyt wzrastał jednak z każdym tygodniem, a Benek stawał się coraz silniejszy. Ponieważ jednak jego mięśnie były za mało rozwinięte, a zwierzę było bardzo wychudzone, to powrót do formy jest wyjątkowo czasochłonny. Weterynarze chcą mieć stuprocentową pewność, że poradzi sobie w naturze. Dlatego, chociaż już szukają dla niego miejsca w bieszczadzkich lasach, planują wypuścić rysia na wolność dopiero w maju.

Utrzymanie dzikiego kota słono kosztuje

Do tego czasu ryś pozostanie w Ośrodku w Przemyślu. To jednak pociąga za sobą bardzo duże koszty, związane głównie z zapewnieniem niezbędnej ilości pożywienia. Musi ono być jak najbardziej zbliżone do tego naturalnego. Dlatego opiekunowie Benka są zmuszeni regularnie kupować dziczyznę, która nie jest tania. W dodatku muszą dostarczać mu też żywe zwierzęta hodowlane, na których mógłby "trenować" polowanie. Do tego dochodzą niemałe koszty leków.

Sumując wszystkie koszty łącznie, od grudnia terapia Benka pochłonęła ponad 10 tys. złotych. Doprowadzenie kota do pełni sił będzie kosztować drugie tyle. Przywrócenie go naturze jest jednak bardzo ważne - rysie są zagrożone wyginięciem w naszym kraju. Dlatego weterynarze z Przemyśla proszą o wsparcie. Pieniądze można wpłacać na poniższe konto:

Kredyt Bank, oddział Przemyśl

27 1500 1634 1216 3005 4390 0000

Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych

ul. Zamoyskiego 15

37-700 Przemyśl

Z dopiskiem "Ryś Benek".

Ginący gatunek

Lasy Podkarpacia - głównie Bieszczad, Beskidu Niskiego oraz Pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego - są największą w Polsce ostoją rysia. Na Podkarpaciu żyje ponad 200 sztuk. Rysie należą do zwierząt, które widuje się bardzo rzadko. Ich tropy można czasami spotkać w dzikich, niedostępnych kotlinach.

Ryś jest jednym z największych drapieżników Europy. W Polsce jest gatunkiem objętym rygorystyczną ochroną - jest wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.

www.orzw.pl