W Austrii odbywają się dziś przedterminowe wybory parlamentarne. Blisko 6 milionów Austriaków wybiera niższą izbę parlamentu po rozpadzie we wrześniu koalicji konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej z prawicowo-populistyczną Wolnościową Partią Austrii, która rządziła krajem od 2000 roku.
W szranki wyborcze stanęło dziewięć partii, ale tak naprawdę liczą się tylko cztery, które mają szansę wprowadzić swoich przedstawicieli do liczącej 183 miejsca Rady Narodowej.
Wybory będą trwać do 17.00 a 2,5 godziny później znane będą wstępne wyniki. Nie uwzględnią one głosów oddanych przez pocztę. Ten sposób głosowania wybrało 200 tysięcy obywateli. Termin przyjmowania głosów pocztowych upływa 2 grudnia i dopiero wtedy będzie znany ostateczny układ sił w parlamencie.
Konserwatywny kanclerz Wolfgang Schüssel rozwiązał parlament na początku września, gdy były przywódca Jörg Haider zmusił do wyjścia z rządu trzech przedstawicieli swej partii. Posłuchaj relacji wiedeńskiego korespondenta RMF Tadeusza Wojciechowskiego:
Jak wynika z sondaży, rozbicie koalicji rządowej przez Haidera nie wyszło na dobre jego partii. Obecne sondaże dają "Wolnościowcom" jedynie od 10 do 13 procent głosów - tyle samo, co Zielonym.
Ludowcy mogą obecnie liczyć na 39 procent, identyczne jest poparcie dla socjaldemokratów. Tylko te cztery partie są reprezentowane w parlamencie obecnej kadencji i najbliższe wybory najprawdopodobniej nic tu nie zmienią.
10:40