Zostaniemy tu, aż rząd opublikuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego - mówią protestujący od wczoraj przed kancelarią premiera w Alejach Ujazdowskich. W nocy wyświetlali na fasadzie budynku orzeczenie TK i słowa: "Rządzie Publikuj".
Jak informował reporter RMF FM Krzysztof Zasada, o godzinie 7:00 rano naprzeciw wejścia do kancelarii premiera pikietowało około 30 osób. Mimo wczesnej pory energii demonstrantom nie brakowało, skandowali: "Publikuj wyrok! Beata, publikuj wyrok!" czy "Nikt nie stoi ponad prawem".
Będziemy tu stać nadal, póki nie zostanie opublikowany wyrok Trybunału - zapowiadała w rozmowie z naszym dziennikarzem jedna z demonstrujących.
Pikietujący zebrali się przed budynkiem KPRM wczoraj, by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o niepublikowaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. grudniowej nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS.
Trybunał uznał, że nowelizacja ta jest niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według TK, nowela uniemożliwiła Trybunałowi "rzetelne i sprawne działanie" i ingerowała w jego niezależność. 12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów, wymóg większości dwóch trzecich głosów dla jego orzeczeń, nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu, wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK, możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm i brak w noweli vacatio legis.
Dwoje sędziów w zdaniach odrębnych oceniło, że Trybunał naruszył zasadę równowagi władz, powinien był orzekać w składzie 15 sędziów i działać według zapisów nowelizacji. Ich zdaniem, prezes TK nie miał podstaw, by nie dopuszczać do orzekania trzech sędziów, którzy zostali wybrani przez Sejm obecnej kadencji, a prezydent przyjął od nich ślubowanie.