Utrudnienia na autostradzie A2, na odcinku między Łodzią a Warszawą. Na drodze w kierunku stolicy trwa protest kilkudziesięciu właścicieli lawet, warsztatów samochodowych i wypożyczalni aut.
Zebrani na autostradzie właściciele lawet, warsztatów samochodowych i wypożyczalni aut protestują przeciwko planowanym zmianom w przepisach regulujących wypłatę odszkodowań przez ubezpieczycieli. Chodzi przede wszystkim o likwidację bezgotówkowych rozliczeń, na przykład między warsztatem a ubezpieczycielem. Według protestujących to bardzo utrudni i opóźni odzyskanie pieniędzy po kolizji czy wypadku.
Ich zadaniem, tysiące podmiotów działających na tym rynku będzie w związku z tym musiało zlikwidować prowadzoną działalność gospodarczą. Zmiany te ograniczą również prawa poszkodowanych.
Protestujący jadą z prędkością około 30 kilometrów na godzinę, blokując w ten sposób jeden pas w kierunku Warszawy.
Protestujący chcieli wjechać do stolicy i pojawić się przed gmachem Sejmu i Senatu. Ostatecznie zdecydowano, że samochody nie wjadą do stolicy. Powodem jest podwyższony stopień bezpieczeństwa w Warszawie wprowadzony w związku ze szczytem bliskowschodnim. Po sugestiach policji protestujący dojadą do węzła Konotopa przed Warszawą i tam zawrócą.