Opinia biegłych badających moździerz z którego ostrzelano wioskę Nangar Khel wpłynęła już do poznańskiej prokuratury - dowiedział się reporter RMF FM. Wyniki badań broni miały być przekazane śledczym w połowie maja. Prokuratura nie ujawnia treści ekspertyzy. Wiadomo jedynie, że jest obszerna. Śledztwo w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski przez polskich żołnierzy ma zakończyć się pod koniec czerwca.
Opinia balistyczna miała dotrzeć do prokuratury do końca maja. Ma ona wykluczyć bądź potwierdzić tezę, że to wada broni doprowadziła do uderzenia jednego z pocisków w wioskę. Dotychczasowe ekspertyzy biegłych potwierdziły duży rozrzut moździerza, którym ostrzeliwano afgańską wioskę.
Do tragicznej w skutkach akcji polskich żołnierzy, w wyniku której zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci, doszło w sierpniu 2007 r. Podejrzanych w związku z nią jest siedmiu żołnierzy z 18. Bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego.
Sześciu z nich prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia; jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny, za co grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności. Trzech szeregowców opuściło już areszt. Czterem ich dowódcom sąd przedłużył areszt do 13 sierpnia.