W krakowskich Bronowicach strażacy dogaszają pożar ponad 10 hektarów nieużytków. Z ogniem, który zagrażał pobliskim budynkom mieszkalnym, walczyło 100 strażaków. Najprawdopodobniej pożar jest skutkiem podpalenia.
Jak donosi z miejsca akcji reporter RMF FM Maciej Grzyb języki ognia znajdywały się zaledwie około 100 metrów od kilku zabudowań. To tam przede wszystkim strażacy ustawili swoje wozy i wodą polewali suche trawy i krzaki. Ogień niebezpiecznie zbliżył się do domów przy ul. Tetmajera i Pod Strzechą. Jest tam teraz sporo dymu.
Kilka dni temu także w Krakowie spłonęło kilkanaście hektarów łąk. Pożar w rejonie ulic Tynieckiej i osiedla Ruczaj do późnej nocy gasiło kilkudziesięciu strażaków. Ogień zagrażał budynkom Kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wkrótce policja zatrzymała czterech chłopców w wieku od 14 do 16 lat, którzy podejrzani są o podpalenie traw. Policja i strażacy zapowiadali, że złożą też wniosek o to, aby rodzice chłopców pokryli koszty akcji gaśniczej. To ponad 100 tys. złotych.
Jeżeli w Twojej okolicy pojawi się pożar, daj nam o tym znać na Gorącą Linię RMF FM.
W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.