Senatorowie z komisji zdrowia ruszają dziś do Malborka, by debatować nad polityką lekową, a przy okazji zwiedzić zakłady farmaceutyczne. Czy takie - kosztujące co najmniej parę tysięcy złotych - wyjazdy są potrzebne? "Nie" - mówią senatorowie opozycji. Zupełnie przeciwnego zdania jest szef komisji Marek Balicki.
Balicki przywołuje przykłady komisji i sejmowych i senackich, które od zawsze podróżują po Polsce. Dodaje, że polityka lekowa państwa jest sprawą zasadniczą. Tej sprawie towarzyszy jednak w parlamencie atmosfera podejrzeń o silne naciski lobbingowe.
Od rozstrzygnięcia dylematów nowego prawa farmaceutycznego, które właśnie trafiło do Senatu zależą potężne pieniądze. Czy to dobrze, że komisja odwiedza kogoś, kto tymi rozstrzygnięciami jest bezpośrednio i finansowo zainteresowany?
Balicki tłumaczy, że sprawa tak naprawdę rozgrywa się między firmami polskimi i zagranicznymi, więc odwiedzanie „tej polskiej” może być tylko wsparciem „dobrej sprawy”.
Wyjazdowemu posiedzeniu komisji parlamentarnej przyglądał się bliżej nasz reporter Konrad Piasecki, posłuchaj:
18:00