Kilka tysięcy interwencji straży pożarnej w całej Polsce, alarmy powodziowe, ulice zamienione w rwące potoki, zalane samochody, nieprzejezdne drogi, podtopione budynki, przekroczone stany alarmowe rzek – to bilans wczorajszego nagłego załamania pogody. Jak dziś wygląda sytuacja w województwie małopolskim, podkarpackim i śląskim, a szczególnie w Bielsku-Białej, gdzie ulewy były najpotężniejsze? Sprawdzają to na bieżąco reporterzy RMF FM.
Do północy strażacy w całym kraju odebrali 2193 zgłoszenia w związku z podtopieniami. Połowa dotyczyła województwa śląskiego, a ponad 600 małopolskiego.