Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że podjął decyzję o utworzeniu wojsk dronowych na początku 2025 r.
Szef MON mówił w czwartek podczas obchodów Święta Marynarki Wojennej w Gdyni, że wojska dronowe będą dysponowały statkami powietrznymi, naziemnymi, nawodnymi oraz podwodnymi. W dwa ostatnie obszary zaangażowana ma być Marynarka Wojenna.
Kosiniak-Kamysz zwracał uwagę na potrzebę dobrej strategii przygotowania masowej produkcji dronów najnowszej generacji, która - jak ocenił - zmienia się z tygodnia na tydzień.
Szef MON powiedział też, że "dronów nie da się kupić na zapas", choć - jak mówił - trzeba mieć pewną pulę dostępnych statków powietrznych na wypadek "najtrudniejszych scenariuszy".
Kosiniak-Kamysz powiedział również, że są już partnerzy, którzy zgłosili swoją ofertę w ramach zakupu przez Polskę nowoczesnych okrętów podwodnych, co urzeczywistnić ma realizację programu "Orka".
Jak dodał, oferty te pochodzić mają ze: Szwecji, Niemiec - zarówno indywidualnie, jak i w połączeniu z Norwegią - Francji, Hiszpanii, a także Korei Płd. Zaznaczył, że ministerstwo w najbliższych tygodniach i miesiącach będzie intensywnie pracowało nad wyłonieniem partnera, z którym w przyszłym roku miałyby zostać podpisane kontrakty.
Szef MON poinformował także o planowanej na przyszły rok modernizacji korwety ORP "Ślązak". Jak mówił, korweta posiadająca dziś zdolności patrolowe, w 2025 r. nabrać ma zdolności rozpoznawczych i bojowych.
Dodał, że jeszcze w tym roku resort podpisać ma umowę na budowę okrętu ratowniczego, który ma być urzeczywistnieniem projektu "Ratownik". Program ten wstrzymany został najpierw w 2020 r., a później - po wznowieniu - ponownie wstrzymany w 2022 r.