Po ponad roku mieszkanka Poznania odzyskała 10-letniego syna, który został uprowadzony i wywieziony przez ojca na Dominikanę. Mężczyzna został zatrzymany w Monachium. Chłopca oddali matce przedstawiciele Prokuratury Generalnej Republiki Dominikańskiej.
Poznańska prokuratura prowadzi postępowanie przeciwko 37-letniemu Radosławowi K. Mężczyzna miał ograniczoną władzę rodzicielską. Po uprowadzeniu syna, za mężczyzną został wydany Europejski Nakaz Aresztowania.
Republika Dominikańska jest państwem, z którym Polska nie ma podpisanych umów w zakresie współpracy w sprawach karnych, ale m.in. dzięki współpracy z Prokuraturą Generalną Republiki Dominikańskiej i przy pomocy konsula polskiej placówki dyplomatycznej w Bogocie, Radosław K. został zatrzymany na Dominikanie i poddany procedurze wydalenia w trybie administracyjnym.
Radosław K. w eskorcie funkcjonariuszy dominikańskiej policji wylądował w Monachium, gdzie został zatrzymany zgodnie z procedurą Europejskiego Nakazu Aresztowania - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Chłopiec, po zatrzymaniu ojca został umieszczony w placówce opiekuńczej. Tam czekał, aż przyleci po niego matka.
Radosławowi K. grozi do trzech lat więzienia za uprowadzenie syna.