Polacy pokochali Maltę. W styczniu znaleźli się na szczycie listy europejskich narodów, które najliczniej odwiedzały ten śródziemnomorski kraj. A już od kwietnia zwiększy się częstotliwość lotów.
W 2024 roku Maltę odwiedziło ponad 264 tys. Polaków. To 4. wynik wśród europejskich narodów, które najtłumniej odwiedziły Maltę. W porównaniu z rokiem 2023, jest to wzrost na poziomie 58 proc. Jeśli chodzi o turystów na Malcie w 2024 r., Polaków wyprzedzili jedynie goście z Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji.
Zainteresowanie Polaków wyspiarskim krajem nie gaśnie. Jak się okazuje, w pierwszym miesiącu bieżącego roku najwięcej turystów na Malcie, biorąc pod uwagę europejskie nacje, przyjechało właśnie z Polski. Polskich gości było 30,8 tys.
Na kolejnych pozycjach uplasowały się: Wielka Brytania (30,1 tys. turystów) i Włochy (29,2 tys.).
Mało brakowało, a polscy turyści byliby w top 3 europejskich nacji w 2024 roku. Różnica między nimi a następnymi w kolejce (francuskimi gośćmi) była niewielka - niespełna 1 proc. - komentuje statystyki regionalny dyrektor biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie, John Mary Attard. Udział procentowy tych nacji wyniósł odpowiednio 8,09 oraz 7,25.
Trudno sondować wynik całego roku po wynikach z jednego miesiąca, ale nie można przejść obojętnie obok faktu, iż pierwszy raz w historii maltańskiej turystyki goście z Europy Wschodniej (Polacy) byli liderami zestawienia. To dużo mówi o potencjale tego rynku - Attard odnosi się do danych ze stycznia 2025.
Jak przewiduje przedstawiciel Maltańskiej Organizacji Turystycznej, do końca tego roku Malta ma szansę przyciągnąć 300 tys. turystów z Polski.
Przyczynić się do tego ma większa częstotliwości lotów - od kwietnia będzie ich 45. Istotne będzie uruchomienie bezpośrednich połączeń z Maltą przez LOT oraz Port Lotniczy w Rzeszowie.