4-letni chłopiec zmarł na skutek obrażeń doznanych w wypadku podczas prac polowych. Do zdarzenia doszło późnym popołudniem w Zarszynie koło Sanoka na Podkarpaciu. Dziecko przygniótł traktor.
Według wstępnych ustaleń, w czasie gdy dorośli zajmowali się załadunkiem siana na wóz, chłopiec siedział na ciągniku. Pojazd stał na włączonym biegu. W pewnym momencie chłopiec prawdopodobnie poruszył lewarkiem zmiany biegów i wyłączył bieg co spowodowało, że ciągnik ruszył zboczem w dół, a następnie się przewrócił. Czterolatek wpadł pod traktor - powiedział Mariusz Skiba, rzecznik prasowy podkarpackiej policji.
Ciężko rannego chłopca ojciec przewiózł do mieszkającego w pobliżu lekarza rodzinnego. Podejmowano próbę reanimacji dziecka, jednak obrażenia były tak poważne, że nie zdołano go uratować - dodał Skiba.
Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.