Ogromne opóźnienia miały pociągi przejeżdżające przez Mogilno w województwie kujawsko-pomorskim. Został tam zatrzymany skład z Warszawy do Berlina z powodu anonimowej informacji o bombie. Według PKP ewakuowano 300 pasażerów. Na miejsce przyjechali policyjni pirotechnicy.
Pociąg PKP Intercity "Mieszko" jadący z z Gdyni do Wrocławia miał prawie 4 godzin opóźnienia. Opóźnienie składów Przewozów Regionalnych z Zielonej Góry do Bydgoszczy i z Olsztyna do Poznania wyniosło ponad 100 minut.
Ewakuowani pasażerowie musieli czekać na zakończenie akcji pirotechników w pobliskiej szkole.
O sytuacji są informowani pasażerowie na stacjach i przystankach na trasie Poznań - Warszawa. Działania związane ze sprawdzeniem składu prowadzi policja. Zarządca infrastruktury i przewoźnicy współpracują, by jak najszybciej wznowić ruch pociągów. Natychmiast po decyzji policji o zapewnieniu bezpieczeństwa ruch na trasie zostanie przywrócony - informował PKP PLK.
(mn)