Policjanci z Ostródy na Mazurach zatrzymali wczoraj wieczorem żeglarza, który sterował jachtem pod wpływem alkoholu. 72-latkowi grozi teraz do dwóch lat więzienia. Od początku czerwca to już trzeci przypadek zatrzymania pijanego sternika na Mazurach.
Mężczyzna wpadł, bo podpłynął za blisko wędkarzy, którzy łowili ryby na jeziorze Szeląg. Gdy tylko wędkarze zauważyli, że żeglarz jest pijany, zawiadomili policję.