Pijany kierowca potrącił policjanta w Maszewie koło Goleniowa w Zachodniopomorskiem. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciec policji. Funkcjonariusze strzelali w powietrze. Jak się okazało kierowca wiózł w aucie swoje dziecko.
Mężczyznę chciała zatrzymać do rutynowej kontroli policja drogowa z Goleniowa w Zachodniopomorskiem. 55-latek nie tylko nie zwolnił, ale wręcz zaczął uciekać. Po kilku minutach wjechał w ślepą uliczkę. Gdy zorientował się, że nie może wyjechać, zawrócił i gwałtownie ruszył potrącając policjanta. Funkcjonariusze oddali w powietrze strzał ostrzegawczy. To jednak nie przestraszyło pirata. Udało się go złapać dopiero, kiedy stracił panowanie nad samochodem i uderzył w latarnię.
Okazało się, że miał w organizmie 2 promile alkoholu. W samochodzie wiózł 14-letniego syna. Za jazdę po pijanemu i czynną napaść na policjanta grozi mu teraz 10 lat więzienia. Potrąconemu policjantowi nic się nie stało.