Francuzi, jako pierwsi żołnierze głównego, trzy i pół tysięcznego kontyngentu sił NATO dotarli już do Macedonii. Rozmieszczenie całego kontyngentu ma zająć około dziesięciu dni. Francuscy żołnierze pojawili się w Skopje zaledwie kilka godzin po tym, jak Rada Ambasadorów NATO ostatecznie dała zielone światło dla rozpoczęcia operacji "Niezbędne żniwa".

Sekretarz generalny NATO George Robertson podkreślił jednak, że wiele zależy teraz od macedońskich władz i Albańczyków: "Ta decyzja nie oznacza wcale rozwiązania sprawy. To zaledwie część procesu, który musi doprowadzić do wcielenia w życie historycznego porozumienia zawartego przez przywódców politycznych 13 sierpnia. Wszystko zależy od macedońskich władz i Albańczyków, to w ich rękach jest przyszłość kraju". Operacja sił NATO ma potrwać około 30 dni. Według dowódcy sił Sojuszu, broń albańskich partyzantów ma być zbierana w pięciu punktach na terenie Macedonii. Lokalizacja tych punktów wciąż jest przedmiotem negocjacji i będzie znana dopiero jutro wieczorem.

Rys. RMF

21:55