5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który próbował uprowadzić 10- latka sprzed jednej ze szkół na warszawskiej Pradze-Południe. 32-latek usłyszał już zarzut usiłowania uprowadzenia małoletniego oraz nielegalnego posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli kolekcje płyt z dziecięcą pornografią.
Mężczyznę udało się zatrzymać dzięki czujności dyrektorki szkoły, do której chodził chłopiec, oraz dzięki pracy kryminalnych ze stołecznej policji.
32-latek zaczepiał chłopca już kilka tygodni temu. Wtedy został spłoszony przez pracowników szkoły. Policjanci po rozmowach z nauczycielami i dziećmi sporządzili portret pamięciowy.
Mężczyzna wpadł, gdy wrócił pod szkołę. Miał pecha. Rozpoznała go dyrektorka szkoły i od razu powiadomiła policję - powiedział Daniel Niezdropa.
Policjanci sprawdzają teraz, czy 32-latek nagabywał dzieci także w innych warszawskich szkołach. Funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu kilkadziesiąt płyt CD z dziecięcą pornografią. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.