Janusz Palikot zrezygnował ze stanowiska szefa sejmowej komisji "Przyjazne Państwo". To efekt ubiegłotygodniowej awantury politycznej, jaką wywołały kolejne już kontrowersyjne wypowiedzi polityka. Zarząd PO rekomendował wówczas klubowi partii usunięcie Palikota z funkcji przewodniczącego komisji.
Janusz Palikot zarzucił posłance PiS i byłej minister rozwoju regionalnego Grażynie Gęsickiej „polityczną prostytucję”. Była to odpowiedź na oskarżenia Gęsickiej o słabe wykorzystanie funduszy unijnych przez rząd Donalda Tuska. Przykro mi, że prostytucja w polityce sięga nawet pani minister Gęsickiej. Nie myślałem nigdy, że ona się tak sprostytuuje - stwierdził Palikot.
Oliwy do ognia dolały opublikowane na blogu internetowym polityka pytania o rzekomy homoseksualizm Jarosława Kaczyńskiego. Palikot zaoferował się również sfinansować operację zmiany płci prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Janusz Palikot, rezygnując ze stanowiska szefa komisji „Przyjazne Państwo”, zarekomendował na swojego następcę Mirosława Sekułę, posła PO i dotychczasowego wiceszefa komisji.